Misiek pyta, gdzie się zapodział jego człowiek? Słuchajcie, musimy go w końcu znaleźć, bo jakoś dziwnie to wygląda i nie wiemy co mu powiedzieć…Póki co odpowiedzieliśmy, że na wczasach. Wystarczy, ale nie na długo.
Pies jak marzenie, młodziutki (1,5 roku), proludzki, zabawowy. Przejęliśmy go pod swoje skrzydła wraz z dwoma innymi akitami z pseudohodowli. Chwilę to trwało, zanim zrobił się z niego pies jakiego widzicie na na zdjęciach. Początkowo nieśmiały i zdystansowany, wręcz wycofany -potrzebował czasu by zaufać. Teraz to taki duży psi „dzieciak” otwarty na świat. Toleruje inne psy, nie jest szczekliwy. Problemy zdrowotne (ciągle powracające rozwolnienia) udało się w końcu opanować. Na niewielkich dawkach kreonu młody funkcjonuje bardzo dobrze, a koopy są wręcz książkowe. W przyszłości być może dokładniejszej diagnostyki będzie wymagała trzustka i kontrola dawkowania leku. Szukamy dla Miśka człowieka ze znajomością specyfiki rasy, sercem i fajnie by było domu z ogrodem 🙂 Może być towarzystwo innego psa- suczki.
Zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany na swój nowy dom czeka pod Poznaniem.
29 września 2019 r. Misiek został adoptowany :)
Dziękujemy serdecznie!
